Aborcja - usuniecie ciążę czy nie?

goska^zg

Dzisiaj zaczęłam się zastanawiać nad tym, co bym zrobiła, gdybym teraz zaszła w ciążę.

Jeszcze kilka miesięcy / lat temu odpowiedziałabym, że dziecko urodzę i wychowam. Skończę gimnazjum, pójdę do jakiejkolwiek pracy.

Im dłużej żyję i im więcej doświadczam, tym bardziej przekonuję się do tego, że gdybym teraz wpadła i nie byłoby to do końca z mojej winy ( czyli zabezpieczaliśmy się, ale gumka pękła czy coś ) to chyba zdecydowałabym się na usunięcie albo na wyprowadzkę z mojego miasta i wychowanie dziecka.
Jednak im dłużej o tym myślę, to byłabym skłonna usunąć tą ciążę ( oczywiście w ciąży nie jestem Happy

).

Zachodząc w ciążę w obecnym wieku decydujecie się usunąć ciążę czy urodzić i wychować dziecko?

b@czu$

Trudne pytanie.. Zależy jak miałoby to wyglądać... Na pewno nie chciałabym niszczyć sobie i chłopakowi przyszłości. O nie! Ale z drugiej strony żyć ze świadomością mordu na cząstce siebie...

Melody.^

usunela bym.
wiem ze straszne ale ja bym nie potrafila, moze i bym miala wyrzuty sumienia, bylo by mi źle ale nie w tym wieku..

(:Gituch:)

a ja bym nie usunela... za zadne skarby swiata Wink (1)

Ewa_kwiatuszek

Ja tak jak (:Gituch:) Nigdy w życiu! Choćbym nie wiem jak miała żyć nie pozbawię życia takiej kochanej istoty. I to w dodatku mojej istoty...

paulina324

Zależy kiedy. Jeśli byłaby to wpadka (pękłaby guma albo coś) to nie usunełabym. Jeśli ktoś by mnie zgwałcił, to zastanowiłabym się nad aborcją.

princesska.

Zależy...Jeśli moglabym stworzyc jakąkolwiek przyszlosc temu dziecko,nie usunelabym. Jeśli moglabym je urodzic,bez żadnego wstydu,urodzilabym ale oddalabym do Adopcji.A jesli nie byloby innego wyjscia-usunelabym...

Melody.^

mam doklenie takie podejscie jak princesska
wyrzucty sumienia targały by mną do konca zycia
ale nie chciala bym sobie go tez rujnowac

princesska.

tak no wlasnie! ;d albo jak niektorzy mowia ze lepiej urodzic niz zabijac a potem oddac do adopcji ;d ale czy taka 15-16 latka chcialaby chodzic z brzuchem ;> ? a wpadki sie zdarzają,nawet jesli sie zabezpieczysz,coz ;d

Melody.^

i ja jestem na tyle ostrozna ze dziecko bede miala dopiero kiedy będe chciala
i bęzie ok. bo nie daj boze jakbym wpadla to...nie wiem czy sama bym samobójstwa nie popełniła

princesska.

ja tam bym sie nie zabila ;p jesli rodzinka to by przyjela ok,zalatwiliby mi normalną szkole i mialabym dobre warunki stworzone dla dzieka to nawet fajnie by bylo;d

b@czu$

Ja wiem czy fajnie?
Nikt sie nigdy nie zastanawia co może czuć dziecko 10-20 lat po narodzinach...

Melody.^

wyobrazasz sobie jakbys miala o 15 lat starsza matke^^
haha ale byscie imprezowały^^ (jakbyś córkę miala;p ha)

b@czu$

Melody, czy Ty nie potrafisz podejść do takiego problemu poważnie?
rozumiem, że nie mozna wymagać dojrzałości od wszystkich, ale spodziewałam sie po Tobie czegoś innego.. no cóż.. takie życie.

Cieszyłabyś się, gdybyś miała o 15 lat starszą matkę?
ja nie bardzo... Zajdź teraz w ciążę i za 16 lat pogadaj ze swoim dzieciakiem jak się czuje z tym, że matka urodziła je w wieku, kiedy nie jest dojrzała do końca psychicznie, a społecznie to już szkoda gadać...
powodzenia!

Qumigusce

Nie usunęła bym.
Dzieckiem mogła by się opiekowac tymczasowo moja mama