Aparat na ząbki;)

Arafatka · Gość

Hej Dziewczyny...! Nie wiem czy ktos mi pomoze ale pisze. mam nadzieje, ze tak bo to bardzo wazne! A wiec..mam 13 lat no juz niedługo 14...i zdecydowałam sie na aparat bo chce meic ładne zeby. Czy apart wybiera tlyko ortadatka....w grundzie rzeczy to chciałabym miec stały ale wiem ze to tez troche zalezy od wieku..ale nie wiem jak dziewczyna w wieku 13/14 lat...! jak to jest czy boli przy zakładankiu...iel kosztuje stały aparat?! A jeszcze jedno czy apar przeszkadza przy całowaniu sie?! prosze o pomoc! Pisze wszystko co wiecie na ten temat! Pozdro

Immy

wiem ,że aparat wybierać powinnaś Ty
a reszty to nie bardzo
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zapraszam do rejestracji Happy

Gość

Czy stały czy tylko wkładany to zależy od rodzaju wady zgryzu. Ja miałam wkładany, a nie długo będe miała stały(mam 14 lat).Co do kosztów do zależy czy metalowy czy ceramiczny, ale dokładnie nie pamiętam który ile.A co do całowania to nie wiem.

Amofine

Rodzaj aparatu może Ci ustalić tylko ortodontka i tylko ona może go odpowiednio założyć. Czasami robią to też dentyści, ale nie każdy się tego podejmie, bo jest masa papierkowej roboty z dokumentacją leczenia.
O tym, ile może kosztować aparat, musisz zapytać swoją ortodontkę. Ja za metalowy płaciłam 2600 zł., ale ceny się zmieniły od tamtej pory. Co więcej, jeżeli leczysz się prywatnie, bądź gotowa na ksozta leczenia - 50-100 zł za każdą regulację aparatu i 100-200 zł za każdą wymianę łuku. Co więcej, po ściągnięciu aparatu będziesz musiała nosić kolejny, ale zdecydowanie "przyjemniejszy" - dwa cienkie druciki, nic więcej. O ile dobrze się orientuję, ich koszt to 250 zł za szczękę, więc całość - 500 zł.
Zapłacisz też za wyciski, badanie i rozpoznanie wady zgryzu, ale to sprawa indywidualna każdego gabinetu. Możliwe też, że będziesz musiała mieć leczenie laserowe lub implantowe, jeżeli zajdzie taka konieczność. Cóż, wtedy bądź gotowa na wydatki idące w dziesiątki tysięcy. Jeden implant wymaga opłacenia anastezjologa, chirurga szczękowego, dentysty, specjalisty chorób przyzębia, radiologa itd.

Z doświadczenia powiem Ci, że zakładanie aparatu nie boli. Boli za to ekstrakcja zębów przed założeniem. Mi usunięto dwie ósemki (na żywca, bo jestem odporna na działanie środków znieczulających, a narkozy się bałam. Potem bardzo tego żałowałam, że lęk był silniejszy ode mnie) - wycięto je z dziąseł, bo jeszcze nie wyrosły. Wyrwano mi też wszystkie czwórki. Z niedziałającymi znieczuleniami. Angry

Boli też PO założeniu - przez kilka godzin zęby są wrażliwe na nacisk i nie możesz jeść. Ale to szybko mija.
O wiele gorszy jest ból nabłonka wyściełającego jamę ustną, kiedy musi przywyknąć do drucików. Masakra.

Czy przeszkadza? Nie bardzo. Prawie wcale.
Się nie całowałam.

Melody.^

Ja nosiałam i nie żałowałam... bo potem miałam wkładany i go zgubiłam i znowu mi sie zeby rozchodzą...(ale nie miałam krzywych tylko na 1 nie było miejsca)

Agnes

Ja nie noszę i nie żałuję... Tongue out (1)

Amofine

Czyli teoretycznie nie masz skali porównawczej, żeby stwierdzić, czy żałujesz, czy nie, prawda? Bo nie wiesz, jak wygląda życie z aparatem i bez niego.

Agnes

Zgodzę się, nie wiem. Wprawdzie, gdybym musiała nosić aparat, uczyniłabym to bez mrugnięcia okiem, ale dentystka do której chodzę, na razie nawet półsłówkiem nie wspomniała. Więc chyba moje ząbki nie są w stanie krytycznym? Wink (1)

Amofine

Bo dentystka nie ma obowiązku Cię o tym informować, to raz, dwa, że ona sama nie jest w stanie ocenić, czy zęby wymagają leczenia aparatem, czy nie. Happy

Ale jeżeli nic nie mówiła, to znaczy, że nie masz wad wymagających leczenia, a jedynie - co jest możliwe, ale nie pewne - kosmetycznych poprawek.

Paulinka 24

Nie znam się na tym, ale ty sama zdecydowałaś, że chcesz nosic aparat?. Byłas u stomatologa, dentysty? I czy na serio masz krzywe zęby, czy wyolbrzymiasz?

Arafatka

Hej...dzieki za tuyle odpoiwedzi=) Dziekuje wszytkim byłam juz na pierwszej konsultacji. Orto kazała mi zrobic przeswietlenie i zrobiłam musze je dostrczyc i ona musi sobie jakies katy poobliczac itp i wtedy poijde na nastepna wizyte=) wiem ze musze usunac jednego zabka Sad (1)

a reszta wyjdzie z przeswietlenia:) Orto mi powiedziała, ze nie wie jaki bedzie typ leczenia czy aprat stały czy ruchomy czy jaki jeszcze zoabczy wyedy jak wszystko obluczy! wiec pozdro!
Vampire-like teeth

Immy

Moja koleżanka nosiła aparat ,a dzisiaj na anglika przyszła i ma ładniutkie ząbki teraz Happy

Citri

Aparat wybierasz Ty bo ty go bedziesz nosic a nie ortodonta Wink

Melody.^ · Wysłany: Pią 15:11, 16 Mar 2007 Temat postu:

Spróbuj, bo warto;]

happiness

Nosze aparat stały na górne zęby od dwóch tygodni...
I tak:
To ortodonta xdecyduje czy potrzebny Ci wogóle jest aparat i to ona/on decyduje czy na stałe czy tez nie. Co do kosztów... Za sam aparat na górne zęby płaciłam 1300 zł, ale doliczając do tego wizyty przed założeniem go (po 50/60 zł każda) wyszłoby około 2 tys. Teraz gdy go nosze co miesiąc też musze vhodzic do ortodonty na wizyty i też płacic za każdą będę jakoś po 50 zł.
Przy zakładaniu wogóle nie bolało. Nie czułam tego zbytnio:P. Przez pierwsze dni kiepsko było z jedzeniem, wszytsko na małe kawałeczki, ale juz jest ok. Tylko teraz przez dwa lata jak go będe nosic nie moge jesc twardego mięsa ani popcornu...
A z całowaniem to raczej nie przeszkadza:)