Jesteśmy nienormalne!

Freciątko

No więc tak, jak zwykle po szkole wybrałyśmy się z moją koleżanką po słodycze. Zjadłyśmy po batoniku. Postałyśmy troche przez moim blokiem (nie długo juz domem) i ... gadałyśmy. Nagle wpadłam na pomysł żeby porobić foty. Chciałam zrobić mojej zdjęcie koleżance a ona usiadła na chodniku tak na środku (ale u nas to normalne) . Ale że ja chciałam zrobić jej zbliżenie to też usiadłam. No i najpierw ja zrobiłam jej zdjęcie jak siedzi na środku chodnika a potem ja usiadłam (chyba nie musze dodawać że mieszkam koło ruchliwej ulicy) No i mi zrobiła tą fote na chodniku na poleżąco. Potem poszłyśmy dalej w poszukiwaniu "ciekawych" miejsc. Doszłyśmy na przystanek. Siedziałam na kawałku słupka poziomego trzymając się słupek pionowy i prawie bym zleciała ale to się też uwieczniło i to samo moja koleżanka. Następnie wyruszyłyśmy Do budki telefonicznej. Moja koleżanka wzieła słuchawke i do ucha z takim zabójczym wzrokiem jakby nie mogła jej oddać. Na to jak też wziełam ale mało co się nie wywaliłam. Potem poszłyśmy pod bilbord (taki wielki plakat) z reklamą bananków z polo marketu i najego tle zrobiłyśmy sobie też zdjęcie wskazując na bananki palcem. Następnie wyruszyłyśmy do pasów. Ale były tam dwa przejścia z pasami i oddzielała je taka "wysepka" naokoło której byla ulica . I WSZYSCY którzy nat przejeżdżali nas widzieli. I tam stał taki znak , najpierw jako przytrzymałam z taką złą miną i zrobiłam zdjęcie , a potem ona objeła ten znak drogowy jak przyjaciela. A taki chłopak jakieś 15-18 lat coś takiego : "Zobacz zdjęcie sobie robią ze znakiem , Ja pierdo..le" . Potem poszłyśmy na inna ulice pod taki sklep "u bogdana" który już został zamknięty , wymazany grafitti , pogruchocony. No i zrobiłyśmy takie miny jakbyśmy były raperkami z ulicy i fotki cyknełyśmy. A poźniej poszłyśmy do spożywczaka po piciu. A zmierzałyśmy w drogę powrotną . No i spotkalyśmy na bramie takiego domu napis "nie parkować!" No i na tle tego napisu też chciałyśmy zrobić sobie zdjęcie tylko że obie , Moja koleżanka podniosla ręke do góry a ja włączyłam samowyzwalacz i chciałyśmy zrobić sobie fotkę na tle tego napisu. No i zrobiłyśmy 3 fotki ale nie wysżły po raz nie było wcale napisu , 2 był tylko napis "parkować" ,3 rozmazało się. Więc to zdjęcie mniało być już doskonałe. A tu szczęście (nasze tzw) chciało aby jekiś autko chciało wjechać, akurat DO TEGO DOMU. Nakierowało na nas światłami amy zaczełyśmy dalko uciekać i się brechtać a moja kumpela cosik takiego " Nie oglądaj się za siebie" . Wróciłyśmy , poszłyśmy pod blok. Mamy nowe pomysły na robienie fot w rózńych miejscach. Nastepne będzie to nasza starówka, miasto i jego centrum . Będzie super!
Co o tym myślicie?