ajm an imo kid...

Panna Migotka

Bo to jest tak.
Wszyscy wiecznie narzekają, że chłopa nie mają, że co by zrobić, aby jego uwagę przyciągnąć, że jeżeli on patrzy to już kocha...?
A ja problem mam totalnie inny.

...właśnie przyszło mi do głowy, że taki temat może już być. o.O
*sprawdza*
A nie.
*pisze dalej*

Ekhem. A chodzi po prostu o to, że nie wiem jak się delikwenta pozbyć.
Byłam ja na imprezie, poznałam pewnego pana. Z panem zaszalałam (nawet za bardzo), sama nie wiem dlaczego. Bo przecież to nawet iskierki najmniejszej nie było.
Nic. Nada. Null. Zero.
A ten pan sobie jakichś tutaj, prawda, nadziei narobił i do mnie wydzwania.
I pisze.
I sms-uje.
No to ja mu na to, że nie ma szans, że to był błąd, że jedynie kumplami być możemy.
Ale do pana to nie dociera.
I tu nasuwa się moje pytanie:
JAK SIĘ GO, KURDE, POZBYĆ ?

Nerissa

Chciałabym pomóc, ale nie wiem czy mi się uda.
1. opcja - ignorować go, może się odwali (ale co będzie, jak nie?!).
2. opcja - zwyzywać, nawrzeszczeć i histeryzować - może się przestraszy.

Innych pomysłów, niestety nie mam.

Księżycowa Panienka

Hmm... Mówiłaś mu to prosto w twarz?
Czy napisałaś mu?

Bo jeżeli mu pisałaś, to może nie wziął sobie tego do serca.

A jeżeli nic do niego nie dociera,to może podrzuć mu kogoś ^^ xP
Albo kup sobie starter i pisz do niego jako jakaś małolata, która rzekomo sie w nim podkochuje....
Może wreszcie sie do Ciebie odczepi? ;P

Panna Migotka

Spotkałam się z nim i powiedziałam mu to, patrząc prosto w oczy.
I jak mam go ignorować ?
Na gadu zablokowałam - ołkej.
Ale on codziennie dzwoni do mnie po kilka razy, tak długo aż odbiorę.

Mam go dosyć.

Księżycowa Panienka

A jakbyś mu powiedziała, ze zmieniłaś nr?

I po prostu nie odbierała, dopóki by sobie nie odpuścił?

Panna Migotka

Nie pyknie.
Bo wypyta znajomych i przejrzy mój niecny zamiar ^^

Księżycowa Panienka

Ahaa...

Kuurde, to niedobrze^^

Pomysły mi się wyczerpały... Jak coś mi przyjdzie jeszcze do głowy, napiszę.

Panna Migotka

Japjertolęno!!!
On chce się jutro spotkać : |
Mówię - nie, a on nadal swoje.
Co za dÓpek.
Kurfa, nienawidzę go.

monia01

Wez go olewaj, wystaw pare razy, to moze mu przejdzie.

Księżycowa Panienka

On chodzi z Tobą do szkoły?

Mogłabyś któregoś dnia krzyknąć mu w twarz:
NIE ROZUMIESZ, ŻE NIE CHCĘ SIĘ Z TOBĄ SPOTKAĆ ?!!!
Albo coś takiego, żeby sobie narobił siary i dął sobie spokój :]

Panna Migotka

Nie, bo on jest starszy.
Trzy lata.
I ja się go zaczynam bać powoli.
Ale jutro się z nim spotkam i jeszcze raz mu do tego łba postaram się co nieco nakłaść _._

(:Gituch:)

to wiesz co? nie wiem czy na tym forum tego nie czytałam, ale mniejsza z tym...
powiedz mu, że w przyszłości chcesz założyć hodowlę psów, że tylko to cię pasjonuje... żadnych dzieci... tylko psy.... psia rodzina....
albo wymyśl coś, co go zniechęci :* życze powodzenia :*

Adrianowa.

Udawac ze sie go nie zna!.

wyimaginowana

tez mam takiego delikwenta i to juz od 5kl podstawowej sie we mnie kocha ! Tongue out (1)

(rany ile to juz czasu!!) pisał,dzwonil,nachalał sie na mnie w szkole pamietam te czasy..
w sumie teraz na gg ma opisy "jestem nie dla niej,aa tak bardzo ją kocham" itd.
żałosne
ale ja pozbylam siie sposobem bardzo prostym powiedzialam ze jak sie odemnie nie odpieprzy pójde do kogos i powiem ze mnie prześladuje <lol2>

Melody.^

2 szybkie i jeden spacerowy
sprawdzone.