Lumpeksy, szmatexy..

Qumigusce

W niektórych sa nowe ciuchy z metkami.... W NIEKTÓRYCH

b@czu$

i tak tam nie bywam..
Nie skusicie mnie niczym Vampire-like teeth

No... Chyba, że jakies gadżety Top Gear się da gdzieś trafić Vampire-like teeth

Immy

Qumigusce

Ja jak narazie nie narzekam na kase to kupuje w markowych sklepach Vampire-like teeth

Paulinka 24

Trzeba umieć szukać, a ja nie umiem. Tam naprawdę można niezłe cacka wygrzebać. A że czasem tam chodzę - to przecież żaden wstyd.

Qumigusce

Szczerze? Dla mnie to torche wstyd ;(

Melody.^

jak ktos nie ma kasy zeby kupowac sobie np. spodnie ze 300 zlotych to coz...

MissBoom

Mnie stać na firmowe i drogie rzeczy, ale czasem wejdę do odzieży używanej. Na obozach wracam z górą ciuchów z lumpeksu, które potem piorę, przerabiam i mam bardzo ładne rzeczy. I to nie jest dla mnie żaden wstyd.

Melody.^

a przyznajesz sie do tego kumpelom?

MissBoom

Przyznaję. Same też czasem chodzą.
U nas nie jest to jakiś temat tabu. Często spotykamy się na zbiorowe przerabianie ciuchów.

Melody.^

Aaa;] spoko
u mnie to nie ma takiej tolerancji xDD

b@czu$

Mi to by nawet potrzebne nie było Wink (1)

Mi to wisi czy ktos ma ciuchy z House czy z lumpeksu.. Wazne, żeby był człowiekiem Happy

A nie parapetem Vampire-like teeth

leona

Ja osobiście uwielbiam takie sklepy można coś wyszukać oryginalnego i nie zbankrutować przy kasie, jestem z Krakowa i moim ulubionym sklepem tego typu jest Bigastyl mają sklepy po całym Kraku i dobrze bo mam do jednego na os. Strusia bardzo blisko. Dużym plusem ich jest to że ubrania wiszą na wieszakach i są poukładane a nie rozrzucone po całym sklepie. Ostatnio wypatrzyłam Bluzeczkę w zielono-kremowe paski, stan bardzo dobry i kosztowała tylko 15 zł. polecam wszystkim co z Krakowa Happy

Czekoladowa

rzadko, chyba, że potrzebuję coś, czego nie ma w normalnych sklepach.