Spódniczki...

wyimaginowana

ej to mojej babci zdanie ! Tongue up (1)

mi one są obojetne i tak ich nie nosze..
tylko zal mi kobiet ktore nosza w zime miniowy i sie zastanawiają czemu mają celuit!!!! Tongue out (1)

Orchidea

nie noszę spodnic. nienawidzę kiecek. Noszę spodnie. W życiu nie włożyłabym na siebie kiecki, bo wyglądałabym śmiesznie (mam bardzo owłosione nogi) i czułabym się nieswojo (nie mogłabym luźno siedzieć tylko musiałabym być ścisnięta)

happiness

Ja zimą rzadko kiedy noszę spódniczki. Zimno mi w nich;P

Orchidea

ja nie noszę nigdy. nie ma dla mnie gorszego ciucha niż kiecka. na zakończenie i rozpoczecie roku szkolnego też wkładam spodnie. spódnica to obciach. kiecki są nienowoczesne i nie pasują do mnie. a poza tym mam baardzo wołosione nogi, wiec nie mogłabym chodzić w kiecy nawet jakbym chciała, a nie chcę

Akink

wyimaginowana

kiecki są fajne. I nie sa wcale nienowoczesne ! Moge Ci gwarantowac ze faceci o wiele bardziej docenią cie gdy w szkole założyć spódnice a nie jak reszta spodnie albo miniowy!!!
Faceci wbrew pozorom lubią delikatne i kobiece dziewczyny

co do Twoich nog ogól sobie ! to jest totalnie nienowoczesne jak juz o tym wspomnialas!!

Orchidea

ja nie lubię kiecek, bo ograniczają ruchy. Nie można luźno siedzieć, nie można robić dużych kroków ani nosić wysokich trampek. Nie mam żadnej spódnicy i nie zamierzam mieć. a zwłaszcza krótkiej. Kiecki mi się kojarzą z dorosłmi babami i malutkimi dziewczynkami w wieku 4-5 lat. U mnie w klasie żadna dziewczyna nie nosi kiecki do szkoły. wszystkie nosimy dżinsy.

wyimaginowana

Orchidea

spódnice nie należą do mojego stylu ubierania.Mój styl ubierania to : bluzki w kwiatki, obcisłe dżinsy, wysokie trampki, obcisłe, kwieciste bluzy z kapturem. Ale nie kiecki! u nas nikt nie chodzi w kieckach. wyglądałabym jak idiotka przychodząc do szkoły w rózowej spódnicy z falbankami.

wyimaginowana

a czy ktos powiedzial o rozowej spodnicy z falbankami ?;/ pff
Twój styl nie bronie Ci tego ale nie mow ze spodnice i sukienki to obciach!

Orchidea

to JEST obciach.

wyimaginowana

podaj pare przykladow czemu jest to obciach ?

Akink

Dokładnie.
Jeśli noszenie spódnic to taki obciach to jakieś 90% kobiet na świecie to niezłe przypały...
Btw. jeśli dziewczyny w Twojej klasie czegoś nie noszą, to jeszcze nie znaczy, że włożenie tego to obciach. U mnie na przykład żadna nie chodzi z wielkim parasolem, wszystkie preferują subtelne parasoleczki. A ja mam taki ogromniasty i do tego żółty. I wcale nie sądzę, żebym sobie robiła wstyd.

I kompletnie nie rozumiem dlaczego nie można łączyć spódnic i wysokich trampek xD.

Orchidea

nie zabraniam wam nosić spódnic, noście se. wy je lubicie, to dla was nie jest obciach. a ja nie lubię. może po części dlatego, że jak byłam mała mama kazała mi nosić obciachowe spódniczki i je znienawidziłam tak bardzo ,że teraz nie mam ani jednej spódnicy w szafie. Są za krótkie i byłoby widać majtki, gdybym usiadła rozkraczona (a nie lubie być ściśnięta). Wolę spodnie, sa pewniejsze i mozna się swobodniej poruszać.

Księżycowa Panienka