Czemu taki nick/ksywa?

happiness

happiness bo fajnie jest byc szczęśliwym^^ <lol>

funky

Funky bo to mi się kojarzy z mocnymi kolorami, wolnością, swobodą, poczuciem humoru, pozytywnym podejściem do rzeczy. Wink (1)

Agnes

Temat podzielony, przenoszę do działu "Podstawowe informacje".

goska^zg

goska - moje imie
1992 - moj rok urodzenia
zg - moje miasto ;D

Melody.^

gosia z zielonej góry ;p

goska^zg

Dokładnie tak Wink (1)

)

Kurcze, dawno mnie tu nie było <myśli>

A$h13

A$h13 <-- bo kiedyś lubiłam Ashley Olsen i podobało mi sie to imię. W necie więc miałam taki nick (Ash, Ashley). a że nie miałam weny, to dałam A$h ($- żeby było ciekawiej xD) a 13 od tego że lubię tą liczbę (i mam tyle lat xD)

Nerissa

Nerissa, bo bardzo lubię to imię.
Sama chciałabym takie Happy

wyimaginowana

wyimaginowana bo lubie to słowo i wlasnie taka jestem Happy

JodidAna · Gość

Jodidana - Mając jakieś 8 lat nazywali mnie Ana, wtedy nie wiedizłam że to oznacza Anorexia. Czesto spotykałam sie z przykrymi uwagami, że niby ja chce schudnąć i być stertą kości... Kiedyś przechodzilam sobie, spojrzałam w błoto, a tak coś się błyszczało. Podniosłam to i zaniosłam do domu. Wymyłam i zobaczyłam napis Jodid. Powstało wtedy połączenie JodidAna, a puźniej skróty Jodidka, Joddisia, Jod, Jodka Happy

)

Melody.^

Hyhy...wow...tyle myslec ;p

Adrianowa.

Bo moja była miłość o imieniu Adrian nazwał mnie że jestem jego Adrianową. i mi sie spodobało. teraz moglabym zmienic na "Pawłowa"ale troche dziwnie brzmi.

Melody.^

Hehehe, fajnie ;p
Ale nie przypomina ci to dawnej milosci ;p?
Bo chyba nie za milo sie wspomina o takich zeczach ;p

Adrianowa.

a mi sie miło wspomina. bo to on mnie poznal z Pawłem. I to dzięki niemu jesteśmy razem^^. a nick mi sie podoba,mimo że adrianową juz nie jestem.

Akink

Ja bym tak nie mogła xD.

Akink... jak miałam jakieś 7 latek wraz z M zakładałyśmy mi mejla. I miałam nick wymyślić.
A - jak Asia, proste. Dalej miało być King, jak zapewne nie muszę tłumaczyć ,,król" (i ój wie, czemu nie queen. Jak byłam mała też chciałam być chłopcem). Ale zajęte było. A że ,,king" brzmi podobnie do ,,kink", to wyszło Akink. I tak już jest.
A inna wariacja, czyli Kinky-Akinky, pochodzi od jeszcze dłuższej nazwy, którą obdarzyła mnie przyjaciółka - Kinky-Pinky-Akinky-z-Morlinky. Że zboczona jestem i różowy lubię xD>. A ,,z-Morlinky" się rymowało xD.