Miesiączka

b@czu$

Dopiero co tu wpadłam, a żal się robi tego dziecia...
Już daj sobie spokój z tą swoja "innością". Zachowuj się normalnie, a nikt nie bedzie miał do Ciebie obiekcji.
Mnie nigdy nic nie boli, okresu dostałam w domu długi czas temu Tongue up (1)

Nawet nie pamietam kiedy Wink (1)

wiem, że chyba jesienią?
Jeśli okres się Wam przedłuża, idźcie do ginekologa, a na wstrzymanie miesiączki jest dobra "Provera".

Orchidea

jestem inna i cały czas uważam, że sama podpa NIE WYSTARCZY!!! że wymacie słabe okresy, to nie znaczy, że wszyscy mają!

b@czu$

Nie zawsze mam słabe okresy..
Zdarzają się silniejsze i co?
Wystarczy co jakiś czas sprawdzić co się dzieje... W razie co zmienić...
Wielka filozofia.. Ot co!

Akink

Orchidea, gwarantuję Ci, że nie Twoje okresy nie są najobfitsze na świecie.
Ale dajmy już spokój, nie nakręcajmy jej. Jak chce nosić watę w majtkach niech nosi. My jej wąchać nie musimy i to nie do naszych dróg rodnych mogą się dostać apetyczne kawałeczki waty wraz z jeszcze apetyczniejszymi drobnoustrojami... mmm... pyszotka.

A ja się chyba sama w temacie nie wypowiadałam...
To powiem tyle, że boli i to cholernie. Krzyż, reszta kręgosłupa, podbrzusze... słowem wszystko -.-.